Dariusz Dyr
Iza z kolczykami
Łabędź
Venus
Venus
Dariusz Dyr (ur. 1962, Gniezno)
Jest nazywany polskim mistrzem kobiecego aktu. Zdjęcia robił zarówno w szkole podstawowej, liceum, jak i podczas studiów (Wydział Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej Politechniki Gdańskiej). Pozowały mu również tancerki, które są, jego zdaniem, najlepszymi fotomodelkami, zwłaszcza jeśli chodzi o akty. W latach 1996-99 współpracował z polską edycją Playboya, gdzie opublikował wiele rozkładówek. Jest fotografem niezależnym. Zajmuje się uwiecznianiem na zdjęciach urody kobiecego ciała, najwyższej, jego zdaniem, formy piękna. Ponad tysiąc zdjęć opublikował w Wieczorze Wybrzeża i Gazecie Wyborczej. Obecnie współpracuje z bankiem zdjęć BE&W.
Dariusz Dyr
„... wśród prac Dariusza Dyra, jakie stały się moją własnością, jest kilka, które szczególnie sobie upodobałem. Venus przypomina mi, nie tylko z nazwy, odbywającą się przed laty wystawę aktu w Krakowie. Zachowuje podobny styl, jaki wówczas był prezentowany przez niektórych autorów. W jego pracach jest wiele pogodnego nastroju, czasami nawet żartu.”
Jest nazywany polskim mistrzem kobiecego aktu. Zdjęcia robił zarówno w szkole podstawowej, liceum, jak i podczas studiów (Wydział Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej Politechniki Gdańskiej). Pozowały mu również tancerki, które są, jego zdaniem, najlepszymi fotomodelkami, zwłaszcza jeśli chodzi o akty. W latach 1996-99 współpracował z polską edycją Playboya, gdzie opublikował wiele rozkładówek. Jest fotografem niezależnym. Zajmuje się uwiecznianiem na zdjęciach urody kobiecego ciała, najwyższej, jego zdaniem, formy piękna. Ponad tysiąc zdjęć opublikował w Wieczorze Wybrzeża i Gazecie Wyborczej. Obecnie współpracuje z bankiem zdjęć BE&W.
Dariusz Dyr
„... wśród prac Dariusza Dyra, jakie stały się moją własnością, jest kilka, które szczególnie sobie upodobałem. Venus przypomina mi, nie tylko z nazwy, odbywającą się przed laty wystawę aktu w Krakowie. Zachowuje podobny styl, jaki wówczas był prezentowany przez niektórych autorów. W jego pracach jest wiele pogodnego nastroju, czasami nawet żartu.”